Jak zadbać o blond włosy po nieudanym zabiegu rozjaśniania?

Nie zawsze zabiegi pielęgnacyjne przebiegają zgodnie z planem. Brak odpowiedniej wiedzy, czy po prostu niedopatrzenie może sprawić, że zamiast pięknie wyglądających rozjaśnionych włosów mamy na głowie „żółtko” czy też „siano”. Tutaj pojawia się pytanie – jak zadbać o blond włosy po nieudanym zabiegu rozjaśniania?

Sięgnij po kosmetyki wzmacniające do włosów 

Gdy mleko się już rozlało, to znaczy włosy po rozjaśnianiu nie przypominają pięknych złotych pukli albo platynowego blondu i mają mało twarzowy kolor, to najpierw musisz zadbać o ich odbudowę. Kolorem zajmiesz się później. Jeżeli zbyt długo trzymałaś na włosach rozjaśniacz, to skutki zapewne odczuwasz w postaci łamiących się i wypadających włosów. Gdy przestrzegałaś czasu, ale jednak kolor nie wyszedł, to sam proces również spowodował rozchylenie łusek i przesuszenie włosów. W związku z tym musisz postawić na nawilżanie przesuszonych pasm, ale i wypełnienie ubytków w strukturze włosów. Najpierw sięgnij po wzmacniający szampon do włosów zniszczonych. Możesz wybrać produkt z kwasem cytrynowym, który wnika w głąb łuski i pomaga ją odbudować. W składzie szamponu sprawdzi się także kwas hialuronowy. Właściwości wypełniania ubytków w strukturze włosa ma oczywiście keratyna, przy czym w przypadku wysokiego stężenia tego składnika należy sięgać po taki szampon nie częściej niż raz do dwóch razy w tygodni. Zbyt duża ilość keratyny może doprowadzić do tego, że włosy staną się twarde i szorstkie, a nawet łamliwe. Zatem można osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego. Niemniej jednak generalnie produkty z keratyną czy proteinami jedwabiu są polecane w przypadku włosów po nieudanym rozjaśnianiu. Można je stosować w ramach metody hair cycling. Na co dzień sprawdzi się z kolei lekki szampon humektantowy oraz odżywka lamelarna.       

Wypróbuj kosmetyki, które mogą poprawić kolor 

Oprócz szamponu keratynowego raz w tygodniu możesz stosować szampon czy też odżywkę odżywiającą kolor. Stosowanie produktu z niebieskimi czy fioletowymi pigmentami może sprawić, że kolor z żółtego stanie się chłodniejszy. Z kolei, gdy chcesz ocieplić blond, wybierz odżywkę z rumiankiem i miodem. Oczywiście to niekoniecznie pomoże, ale może sprawić, że przynajmniej do czasu ponownego zabiegu fryzura będzie wyglądać nieco lepiej. Odżywianie, nawilżanie oraz odbudowa powinny trwać około 4 tygodnie. Po tym czasie możesz zdecydować się na poprawę tego, co za pierwszym razem nie wyszło, a więc rozjaśnianie. Jednak, aby dodatkowo nie niszczyć pasm, możesz postawić na tonowanie.       

Postaw na olejowanie przed kolejnym zabiegiem koloryzacyjnym, a zamiast rozjaśniania wybierz tonowanie   

Przed rozjaśnianiem lub tonowaniem zadbaj o nawilżenie włosów. Możesz zdecydować się na saunę na włosy, czyli zastosować maskę odbudowującą, nałożyć czepek kosmetyczny i czekać aż składniki się wchłoną np. nad miską z parującą wodą. Sprawdzi się też wykonanie olejowania na ciepło. W tym przypadku olej możesz nałożyć 2-3 cm poniżej nasady włosów, a następnie je związać i założyć czepek kosmetyczny. Olej możesz pozostawić na włosach 30 minut, a nawet 2-3 godziny. Olej najlepiej nakładać na umyte włosy, które są wilgotne, ale nie mokre. Z kolei aby go zmyć najlepiej nałożyć na włosy odżywkę lub maskę. Dojdzie do emulgowania oleju, włosy zostaną odżywione, umyte odżywką, a olej będzie można spłukać z włosów. Olejowanie można wykonać dzień przed planowanym rozjaśnianiem lub tonowaniem. Ten ostatni zabieg lepiej się sprawdzi po nieudanej koloryzacji, gdyż toner oblepia włosy i nie wnika w ich strukturę, a jednocześnie zachowuje trwałość na kilka tygodni i wypłukuje się równomiernie.    

Kiedy do fizjoterapeuty?

Dobry fizjoterapeuta może pomóc w leczeniu i poprawie zdrowia w wielu przypadkach, zwłaszcza wtedy, gdy problemy zdrowotne dotyczą układu mięśniowo-szkieletowego, takie jak bóle pleców, kontuzje sportowe, problemy związane z postawą czy rehabilitacja po operacjach ortopedycznych. Fizjoterapeuci specjalizują się w diagnozowaniu, leczeniu i zapobieganiu różnym rodzajom dysfunkcji fizycznych.

Oto kilka przykładów, jak fizjoterapeuta może pomóc w różnych przypadkach zdrowotnych:

  1. Bóle pleców: Fizjoterapeuta może wykonać ocenę, zidentyfikować przyczynę bólu pleców i opracować plan terapii, który może zawierać ćwiczenia, masaż, terapie manualne i techniki ulgowe.
  2. Uszkodzenia mięśni i stawów: Fizjoterapeuci pomagają pacjentom w rehabilitacji po urazach sportowych lub operacjach, wspomagając proces gojenia i przywracając pełną funkcjonalność.
  3. Problemy z postawą: Fizjoterapeuci mogą pracować z pacjentami nad poprawą postawy ciała, co może przeciwdziałać bólom kręgosłupa i innym problemom zdrowotnym.
  4. Przeciążenie i stres: Fizjoterapeuci mogą uczyć technik zarządzania przeciążeniem i stresem oraz wykonywania ćwiczeń wzmacniających, które pomogą w zmniejszeniu napięcia mięśniowego.
  5. Problemy z układem oddechowym: Fizjoterapeuci mogą pomagać pacjentom z problemami oddechowymi, na przykład w leczeniu astmy czy innych schorzeń układu oddechowego.

Warto zauważyć, że dobry fizjoterapeuta pracuje we współpracy z lekarzem lub specjalistą od zdrowia, aby zapewnić kompleksową opiekę medyczną. Skuteczność terapii fizjoterapeutycznej może zależeć od wielu czynników, takich jak diagnoza, współpraca pacjenta oraz dostosowanie terapii do indywidualnych potrzeb. Dlatego ważne jest, aby wybrać doświadczonego i kompetentnego fizjoterapeutę, który będzie w stanie dostosować plan terapii do konkretnych potrzeb pacjenta.

Szukanie dobrego fizjoterapeuty to istotny krok w procesie leczenia i rehabilitacji. Oto kilka kroków, które możesz podjąć, aby znaleźć odpowiedniego fizjoterapeutę:

  1. Skonsultuj się z lekarzem: Zanim zaczniesz szukać fizjoterapeuty, warto skonsultować się z lekarzem lub specjalistą od zdrowia, który może doradzić lub przekierować cię do odpowiedniego fizjoterapeuty. Lekarz może też dostarczyć cennych wskazówek dotyczących Twojego stanu zdrowia i potrzeb rehabilitacyjnych.
  2. Sprawdź kwalifikacje i licencje: Upewnij się, że wybrany fizjoterapeuta jest licencjonowany i posiada odpowiednie kwalifikacje. W większości krajów fizjoterapeuci muszą zdobyć licencję, co oznacza, że spełniają pewne standardy edukacyjne i zawodowe. Możesz sprawdzić rejestr fizjoterapeutów w swoim kraju, aby upewnić się, że wybrany specjalista jest legalnie uprawniony do wykonywania zawodu.
  3. Zapytaj o doświadczenie: Przeprowadź rozmowę lub zadaj pytania na temat doświadczenia fizjoterapeuty. Zapytaj, ile lat pracuje w danej dziedzinie i czy ma doświadczenie w leczeniu przypadków podobnych do Twojego.
  4. Sprawdź referencje i opinie: Przeszukaj opinie i recenzje online, jeśli są dostępne. Możesz także poprosić o referencje od fizjoterapeuty, które pozwolą ci skontaktować się z innymi pacjentami, którzy korzystali z jego usług.
  5. Skonsultuj się z ubezpieczycielem zdrowotnym: Jeśli jesteś ubezpieczony zdrowotnie, skonsultuj się z ubezpieczycielem, aby dowiedzieć się, czy wybrany fizjoterapeuta jest w sieci dostawców i czy pokryje koszty terapii.
  6. Zapytaj o podejście i techniki: Dowiedz się, jakie podejście do terapii stosuje fizjoterapeuta oraz jakie techniki terapeutyczne preferuje. Upewnij się, że podejście i techniki są zgodne z Twoimi potrzebami i preferencjami.
  7. Zapytaj o koszty i dostępność: Upewnij się, że masz jasność co do kosztów sesji fizjoterapii i dostępności terminów. To ważne, aby zaplanować terapie zgodnie z własnym budżetem i harmonogramem.
  8. Rozmowa z fizjoterapeutą: Ostatecznie najlepszym sposobem na ocenę fizjoterapeuty jest osobista rozmowa. Zadawaj pytania dotyczące Twojego stanu zdrowia, planu terapii i oczekiwanych wyników. To także okazja do oceny, czy masz dobre wrażenie i komunikację z fizjoterapeutą.

Warto poświęcić trochę czasu na dokładne zbadanie różnych opcji i wybór fizjoterapeuty, który najlepiej spełni Twoje potrzeby. Jako pacjent, masz prawo do odpowiedniej opieki medycznej, więc nie wahaj się pytać i badaj dostępne opcje. Fizjoterapeuta w Pruszkowie https://artkinezis.pl/rehabilitacja-pruszkow/

Chorujesz na jelita? Te przepisy na tradycyjne potrawy świąteczne są dla Ciebie!

Święta Bożego Narodzenia to wyzwanie żywieniowe dla osób, które borykają się z dolegliwościami jelitowymi. Tradycyjne potrawy wigilijne są smaczne, pięknie pachną, ale niestety często nie są lekkostrawne. W czasie świąt, osoby borykające się z zaburzeniami odżywiania nierzadko odmawiają sobie spożywania ulubionych przysmaków, aby utrzymać jelita w dobrej kondycji. Wzdęcia, gazy czy bóle brzucha sprawiają, że wspólny posiłek przy świątecznym stole staje się nieprzyjemnym obowiązkiem.

Pojawia się zatem pytanie: jak przetrwać Boże Narodzenie nie rezygnując z tradycyjnych potraw? Czy można sprostać oczekiwaniom całej rodziny i dogodzić kubkom smakowym osób, które bez kompotu z suszu, smażonej ryby i uszek z grzybami nie wyobrażają sobie wigilijnej kolacji? Sposobem na zachowanie magii świąt w kuchni jest przygotowywanie potraw według odpowiednich przepisów.

Skąd wziąć inspirację na świąteczne przepisy?

W planowaniu świątecznego menu warto przyjrzeć się temu, jakich składników używamy do wykonania tradycyjnych potraw i które z nich mogą powodować nasz dyskomfort. Jeśli trudno nam samodzielnie o tym wyrokować, nic straconego. Są patenty kulinarne na to, by nie rezygnować ze świątecznych tradycji, a jednocześnie zjeść zdrowo i bez obaw o problemy z jelitami. Z pomocą w takich sytuacjach – zwłaszcza jeśli dopiero myślimy o rozpoczęciu jakiejkolwiek diety lub jesteśmy na początkowym etapie eliminacji produktów, które nam nie służą – przychodzą fachowe poradniki. Informacje o tym, jak przygotować smaczne i zdrowe święta i jednocześnie nie rezygnować z wigilijnej tradycji, można odnaleźć w e-bookach przygotowanych przez ekspertów.

Dietetyk kliniczna Roksana Środa, założycielka MajAcademy zauważa, że w święta nie musimy rezygnować z sernika, makowca, pierogów czy krokietów. – Wystarczy zainspirować się świątecznymi przepisami zawartymi w MajFood Book, który zawiera sprawdzone przepisy poparte odgórnymi zaleceniami dietetycznymi, które dodatkowo nie odbiegają od tradycji wigilijnych. Znajdziemy w nim przepisy dostosowane pod etap eliminacji, czyli pierwszy etap diety FODMAP, dedykowanej zwłaszcza osobom z zespołem jelita drażliwego. To doskonała okazja do tego, by rozpocząć nową kulinarną przygodę w świątecznej odsłonie. – zauważa ekspertka.

Na co zwrócić uwagę przy świątecznym stole?

Jak podkreśla dietetyk Roksana Środa, gdy cierpimy z powodu choroby jelit, trzeba dobrze zaplanować dietę i mieć świadomość tego co nam służy, a co szkodzi. – Przygotowując świąteczne potrawy warto zwrócić uwagę, by przepisy zawierały informacje o tym, czy dana potrawa jest odpowiednia dla diety przeciwgrzybicznej, czy zawiera histaminę, gluten, nabiał, sorbitol, fruktozę. Dobrze byłoby także wiedzieć, które danie jest lekkostrawne. – wylicza ekspertka. – Tak skomponowane przepisy, zawierające wszelkie niezbędne oznaczenia i wskazania, znajdziemy w MajFood Book. – dodaje.

Posiadając tak szczegółowe wskazówki, możemy podejść do diety w sposób zrównoważony i odpowiedzialny. Dania z uwzględnieniem diety low FODMAP są tak samo smaczne jak tradycyjne dania świąteczne, a nawet mają nad nimi pewną przewagę. Są bowiem odpowiednie zarówno dla osób zdrowych jak i tych, które są w trakcie leczenia przerostu grzybiczego, zapalenia żołądka, choroby pasożytniczej czy innych dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.

Jakie informacje powinny zawierać przepisy low FODMAP?

Każda dieta wymaga od nas dyscypliny i wiedzy. Aby mądrze wprowadzić zmiany do jadłospisu trzeba wiedzieć, gdzie leży przyczyna problemu i stopniowo go eliminować. Szczególnym wyzwaniem będą przepisy świąteczne, bo dla smakoszy wyjście poza tradycję może być nie lada wyzwaniem.  Przygotowując się do świąt warto zwrócić uwagę, by przepisy, z których będziemy korzystać, zawierały informacje na temat kaloryczności i zawartości makroskładników. Pomocna może się okazać tabela zawierająca wymienniki produktów spożywczych, które możemy zastosować podczas gotowania czy pieczenia.

Niezbędna będzie także instrukcja obsługi w jaki sposób wykorzystać e-booka do skomponowania swojej ulubionej diety i listy dań. Dodatkowym wsparciem będzie także porada psychodietetyka na temat podejścia do świąt podczas stosowania diety leczniczej. Dieta ułożona pod kątem leczenia chorób jelit może być skuteczną metodą zmniejszenia dolegliwości ze strony układu pokarmowego, ale należy pamiętać, że niewłaściwie stosowana może także zaszkodzić. Lecząc problemy jelitowo-żołądkowe warto korzystać ze sprawdzonych i rekomendowanych przepisów, opracowanych przez doświadczonych dietetyków.

Polacy uważają się za najmniej zdrowych w Europie [WYNIKI BADAŃ]

Prawidłowe odżywianie, większa aktywność fizyczna, lepsza jakość snu i zmniejszanie naszego negatywnego wpływu na planetę – nowe badanie konsumenckie przeprowadzone na zlecenie Herbalife Nutrition ujawniło, że Polacy chcą poprawić zarówno stan swojego zdrowia, jak i kondycję świata, w którym żyją. Jednak za dobrymi intencjami nie idą działania.

Krótkoterminowe poświęcenie z myślą o długoterminowych celach

53% ankietowanych twierdzi, że zdrowe odżywianie jest dla nich obecnie jednym z pięciu priorytetów w zakresie dobrego samopoczucia, a 46% wymienia na tej liście także kontrolę wagi. Zdaniem Polaków, odżywianie odgrywa znaczącą rolę w osiąganiu celów wellness.

Dodatkowo, gdy przyjrzymy się intencjom konsumentów, widać, że 77% badanych zadeklarowało gotowość do krótkoterminowego „poświęcenia” z myślą o długoterminowych korzyściach zdrowotnych.

Kiedy jednak zagłębimy się w kwestię realizacji celów, badania odsłaniają zupełnie inną rzeczywistość.

Prawidłowe odżywianie tylko w teorii

Pomimo danych wskazujących, że zdrowe odżywianie i kontrola wagi są kluczowymi celami dla wielu osób, w odpowiedzi na pytanie: „Jak często obecnie odżywiasz się zdrowo?”, ponad połowa badanych stwierdziła, że odżywia się zdrowo tylko czasami, rzadko lub w ogóle nie przestrzega zasad zdrowego odżywiania. Porównanie danych ze wszystkich badanych krajów sugeruje, że polscy konsumenci uważają się za najmniej zdrowych w całej Europie.

Gdy zestawimy te wyniki z kolejnymi danymi – 43% ankietowanych przyznaje, że spożywa za mało owoców i warzyw, a 19% uważa, że nie spożywa wystarczającej ilości białka (najwyższy odsetek spośród wszystkich krajów europejskich) – staje się oczywiste, że nasze intencje i działania w sferze zdrowia nie są spójne.

– Dobre intencje dotyczące wellness są wyraźnie widoczne, ale musimy się zastanowić, co możemy zrobić, by wspierać konsumentów w pokonywaniu barier i przekształcaniu zamiarów w rzeczywistość – mówi Andrea Bertocco, dyrektor ds. naukowych Herbalife Nutrition w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki – Bez wątpienia zdrowe odżywianie i prowadzenie zrównoważonego, aktywnego stylu życia mogą stanowić wyzwanie. Dlatego powinniśmy skupić się na edukowaniu konsumentów na temat różnych opcji, jak osiągać cele wellness w sposób pasujący do ich stylu życia. –

– Prawidłowo skomponowana dieta jest obecnie bardzo łatwa do stworzenia dzięki produktom bogatym w składniki odżywcze o naukowo przebadanych formułach. Aktywność fizyczna też nie sprowadza się tylko i wyłącznie do ćwiczeń na siłowni – dodaje Bertocco – Pod wieloma względami musimy zmienić nasze myślenie i pomóc konsumentom w poruszaniu się po ich własnej mapie wellness w ramach różnych dostępnych obecnie opcji. Zasadniczo zdrowe odżywianie nie musi oznaczać tego samego dla każdego – spersonalizowanie planu w oparciu o naukowe informacje jest niezbędne do osiągnięcia celu. –

Polacy zwracają uwagę na niską zawartość cukru

Analiza zwyczajów zakupowych polskich konsumentów wykazała, że przy wyborze żywności największe znaczenie mają: niski poziom cukru (34%), zawartość witamin i składników mineralnych (37%) oraz naturalny skład produktów (43%). To oczywiste preferencje w grupie osób, które chcą poprawić swoje samopoczucie, ale interesujący okazał się inny fakt: unikanie pokarmów pochodzenia zwierzęcego (5%) i spożywanie dużych ilości białka (14%) uzyskały mało wskazań, co sugeruje brak zrozumienia, w jaki sposób te dwa aspekty mogą wpływać na zdrowie w dłuższej perspektywie. Badanie wykazało także, że starsze osoby częściej uważają, że zdrowe odżywienie wymaga spożywania białka pochodzenia zwierzęcego.

– Ograniczenie spożywania produktów zwierzęcych, zwłaszcza czerwonego mięsa, może przyczyniać się do poprawy zdrowia. Warto włożyć więcej pracy, by pomóc konsumentom uzyskać właściwy obraz tego, w jaki sposób stosowanie zbilansowanej diety wpłynie korzystnie na ich samopoczucie. Ma to znaczenie zarówno z perspektywy zdrowia, jak i środowiska naturalnego – tłumaczy Andrea Bertocco.

Świadomość zmian klimatycznych nie wpływa na wybór diety

Zdrowie miało kluczowe znaczenie dla ankietowanych, ale dbanie o dobro całej planety także pojawiło się na liście ważnych dla nich celów. Prawie połowa uczestników badania (43%) zgodziła się z opinią, że zmiana klimatu wpłynie na kupowaną przez nich żywność. Jednak deklarowana chęć dokonywania bardziej zrównoważonych wyborów żywieniowych zderzyła się z następującymi danymi: 35% osób przyznało, że nie jedzą roślinnych zamienników nabiału, a 26% – że nie jedzą roślinnych białek i nie chcą robić tego w przyszłości. Oczywiście, wyrażają zatroskanie nadmierną emisją dwutlenku węgla, ale nie łączą jej z faktem, że przemysł mięsny, zwłaszcza produkcja wołowiny, która ma największy wpływ na emisję gazów cieplarnianych ze wszystkich produktów spożywczych[1], przyczynia się do zmian klimatycznych.

Dobre intencje to pierwszy krok na drodze do zmiany

Jak wynika z badań, konsumenci wyrażają chęć poprawy własnego samopoczucia i dokonywania wyborów, które mają pozytywny wpływ na całą planetę. Jednak między deklaracjami a podejmowanymi działaniami istnieje wyraźny rozdźwięk.

– Brakuje czegoś, co pozwoliłoby przekuć pozytywne zamiary w konkretne działania – podsumowuje Konrad Szałkiewicz, Dyrektor Generalny Herbalife Nutrition – Może to wynikać z braku narzędzi, wsparcia, edukacji. Jeśli mamy zmierzyć się z epidemią otyłości i zmianami klimatycznymi, musimy zapewnić konsumentom narzędzia i informacje, które pomogą im osiągnąć cele. Dlatego właśnie w Herbalife Nutrition nasi Niezależni Dystrybutorzy nie tylko oferują wysokiej jakości produkty, ale także wspierają klientów na każdym etapie dążenia do wyznaczonych celów i tłumaczą zależności pomiędzy prawidłowo zbilansowaną dietą a dobrym samopoczuciem –

Raport „Postawy vs. intencje – rozbieżności w podejściu konsumentów do wellness”: Pobierz raport w j. ang.

* Badanie przeprowadzone przez firmę Mintel w lipcu 2022 r. na 10 000 uczestników z Polski, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Norwegii, RPA, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Dane podzielone na kraje i przedziały wiekowe w celu oceny różnic w postawach między pokoleniami.


[1] https://ncez.pzh.gov.pl/abc-zywienia/zasady-zdrowego-zywienia/jak-zmniejszyc-ilosc-miesa-czerwonego-oraz-przetworow-miesnych-w-diecie/

Zdrowie w 2022 r.: postawiliśmy na profilaktykę okulistyczną i onkologiczną

  • Dalej nadrabiamy zaległości zdrowotne, ale stawiamy też na profilaktykę. Liczba zrealizowanych w 2022 r. świadczeń ambulatoryjnych wzrosła o 40% w porównaniu z 2021 r.
  • Największym zainteresowaniem w tym roku cieszył się dostęp do dodatkowej profilaktyki okulistycznej (+465%) i onkologicznej (+87%). Coraz więcej pracodawców decyduje się też na zapewnienie pracownikom dodatkowego wsparcia medycznego w walce z powikłaniami po COVID-19.
  • Dostęp do pomocy medycznej ułatwiają teleporady, które nadal stanowią 30% konsultacji lekarskich.

Jak duże mamy zaległości zdrowotne spowodowane pandemią, widać było już w 2021 r., kiedy liczba zrealizowanych świadczeń medycznych – konsultacji i badań diagnostycznych – wzrosła prawie w każdym obszarze systemu opieki zdrowotnej. Czasem były to wzrosty nawet o kilkadziesiąt procent rok do roku (np. świadczenia onkologiczne). A w tym roku jeszcze uważniej dbamy o swoje zdrowie. Z obserwacji SALTUS Ubezpieczenia wynika, że liczba wszystkich świadczeń zamawianych i zrealizowanych w ramach dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych wzrosła w 2022 r. o 40% w porównaniu z 2021 r.

Wynika to z kilku przyczyn. Niestety dalej nadrabiamy zaległości zdrowotne z poprzednich lat, ale trzeba też zauważyć, że pandemia zwiększyła naszą dbałość o zdrowie. Z większą rozwagą podchodzimy do badań profilaktycznych, których nie unikamy tak jak wcześniej. Wpływ na to ma moim zdaniem m.in. zwiększone zainteresowanie prywatną opieką zdrowotną, co widać w stale rosnącej liczbie ubezpieczonych w ramach nieobowiązkowych polis zdrowotnych, w czym szczególną rolę odgrywają pracodawcy dzięki benefitom pozapłacowym. Uważam też, że duży wpływ na lepsze dbanie o zdrowie ma również upowszechnienie teleporad. To wygodna forma zasięgnięcia porad lekarskich, więc nie zwlekamy i nie odkładamy wizyt – zauważa Marcin Załęski, Dyrektor Działu Ubezpieczeń Zdrowotnych i Pracowniczych w SALTUS Ubezpieczenia.

Największy wzrost zainteresowania profilaktyką ubezpieczyciel zaobserwował w okulistyce – ponad 4,5-krotny wzrost świadczeń związanych z nabytymi wadami wzroku w porównaniu z 2021 r. Drugim ważnym obszarem była opieka onkologiczna, gdzie zauważono 87% zwiększenie ilości zamawianych porad lekarskich i badań diagnostycznych.

Rośnie zainteresowanie programami profilaktycznymi

Istotny wpływ na zamianę podejścia Polaków do profilaktyki mają między innymi benefity pracownicze w formie ubezpieczenia zdrowotnego czy pakietu medycznego. Owszem, ten dodatek pozapłacowy od lat jest na czele listy najbardziej pożądanych przez Polaków korzyści związanych z zatrudnieniem i pracodawcy zdawali oraz zdają sobie z tego sprawę. Jednak w 2022 r. firmy zdecydowanie rozważniej dobierają ich zakres. Stawiają przede wszystkim na jakość zapewnianej profilaktyki. W miejsce szerokich, choć ograniczonych programów (z limitami wizyt i badań), stawiają na punktowe, ale  nielimitowane wsparcie w obszarach, gdzie pracownicy tego najbardziej potrzebują.

Zauważamy większe niż wcześniej zainteresowanie programami profilaktycznymi dla pracowników, czyli zestawami badań i konsultacji lekarskich, mających zapobiegać konkretnym problemom zdrowotnym. W tym roku pracodawcy najczęściej decydowali się na zapewnienie pracownikom dodatkowej ochrony onkologicznej, nabytych wad słuchu i wzroku oraz dostępu do świadczeń zwalczających choroby układu oddechowego oraz powikłania związane z przechorowaniem COVID-19 – mówi Marcin Załęski z SALTUS Ubezpieczenia.

3 na 10 porad lekarskich wykonujemy zdalnie

Teleporady nadal stanowią ok. 30% wszystkich konsultacji lekarskich, które wykonujemy. Przyzwyczailiśmy się do nich, ponieważ drastycznie skracają czas oczekiwania na pomoc. Trzeba też zauważyć, że w ten sposób możemy skonsultować się nie tylko z internistą, ale lekarzem każdej specjalizacji. Warto też pamiętać, że z prywatnej opieki medycznej korzystają nie tylko mieszkańcy miast o dużym nasyceniu placówek prywatnych, a mieszkańcy całej Polski. W ich przypadku dostęp do teleporad specjalistycznych jest szczególnie istotne. To zapewne przekłada się też na nieustający wzrost popularności dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Według najnowszych danych Polskiej Izby Ubezpieczeń liczba osób korzystających z polis nieobowiązkowych na koniec trzeciego kwartału 2022 r. wynosiła 4,08 mln. To o 10,6% więcej niż rok wcześniej.

Źródło: SALTUS Ubezpieczenia

Kobieca twarz depresji – najpierw pokochaj siebie

Depresja to podstępny stan, który po cichu wyniszcza organizm – niszczy radość, nie pozwala cieszyć się sukcesami, nieustannie wprawia w poczucie winy i bezradności, blokuje pozytywne emocje. Depresja i stany depresyjne częściej dotyczą kobiet niż mężczyzn. Nie wynika to ze słabszego charakteru, a z presji i wymagań, jakie kobiety same sobie narzucają. Remedium na wewnętrzny kryzys, który negatywnie wpływa na codzienne funkcjonowanie, jest miłość – miłość do siebie, wiara we własne możliwości i wewnętrzna równowaga. Jak odzyskać spokój i czerpać to, co najlepsze z każdej chwili?

Dlaczego kobiety zmagają się z depresją?

Już od najmłodszych lat dziewczynkom wpaja się, że muszą być grzeczne, miłe, uczynne i uśmiechnięte. Oczekuje się, że będą dobrymi córkami, wzorowymi uczennicami, przykładnymi żonami, doskonałymi paniami domu i oddanymi matkami. Zawsze muszą być perfekcyjne, bez skazy. W dorosłym życiu kobiety same stawiają sobie wysokie wymagania. Myślą, że ich obowiązkiem jest usługiwać wszystkim i dążyć do tego, żeby każdy był zadowolony – zapominając o sobie samych. Kobiety zatracają się w codziennych obowiązkach, a przez to brakuje im czasu na własny rozwój. Chcą być dobrymi matkami i wybitnymi pracownicami. Czują się emocjonalnie odpowiedzialne za rodzinę, wychowywanie dzieci, dom. Jednocześnie chcą rozwijać się zawodowo. Ciężko im pogodzić te dwa światy. Mają niską samoocenę, koncentrują się na negatywnych aspektach, nie doceniają siebie, nie słuchają swoich emocji, rozpamiętują przykre sytuacje, dogłębnie analizują to, co złe. Nie potrafią zatrzymać się na chwilę, odpuścić, zrobić coś tylko dla siebie.

Wewnętrzne konflikty negatywnie odbijają się na codzienności kobiet. A życiowe problemy i nadmiar obowiązków tylko potęgują depresyjny nastrój. Jak sobie z tym poradzić?

Najpierw odkryj siebie

Jak często mówisz sobie komplementy? Czy prowadzisz ze sobą pozytywny dialog? Kiedy ostatnio zrobiłaś coś tylko dla siebie? Jak często rezygnujesz z presji? Czy masz coś, co Cię relaksuje? Kiedy ostatnio powiedziałaś sobie „kocham Cię”?

Świat jest Twoim lustrzanym odbiciem. Odzwierciedla Twoje uczucia, doświadczenia, emocje. Póki nie pokochasz siebie, nie pokochasz innych. Nie pokochasz codzienności i nie będziesz dostrzegać codziennych drobnych radości. Złe samopoczucie, depresja i stany depresyjne nie są uwarunkowane zewnętrznymi czynnikami. Są wynikiem tego, co czujesz. Są warunkowane Twoimi emocjami, które skrywasz głęboko w sobie i nie dajesz im dojść do głosu. Nie wiesz, jak je rozpoznawać i jak czerpać z nich to, co najlepsze. Zajrzenie w swoje serce i rozpoznanie własnych uczuć i potrzeb to recepta na dobre życie.

Kobiety mogą jednak liczyć na wsparcie. Pomocną dłoń wyciąga do nich m.in.Joanna Bobel, znana w sieci jako Doktor Miłość. – Chcę pokazać kobietom, że każda z nas jest wyjątkowa. Jest perfekcyjna taka, jaka jest. Moją misją jest uświadomić kobiety, że warto wejść głębiej w siebie, odkryć swoje potrzeby, granice i ostatecznie nauczyć się kochać i szanować siebie – wyjaśnia. – Dlatego stworzyłam kurs, który pomaga kobietom spojrzeć na świat z innej, lepszej strony – dodaje.

Praca nad własnymi emocjami = droga do lepszego życia

Autorski program przygotowany przez Doktor Miłość to 8 tygodni poznawania siebie na nowo. Kurs został podzielony na dwa moduły. Pierwszy z nich to odkrywanie, planowanie i afirmacje. Jego celem jest zdefiniowanie własnych potrzeb i oczekiwań. To prawdziwa lekcja miłości do siebie. Miłości, która definiuje nas jako istoty i wpływa na całe nasze życie i otoczenie.

W drugim module poznajemy narzędzia niezbędne do przemiany wewnętrznej. Doktor Miłość wyjaśnia mechanizmy działania traum, ran i innych doświadczeń i pokazuje, jak wpływają na wydarzenia w naszym życiu. Uczy rozpoznawać i uleczać negatywne odczucia. Pokazuje, jak zdrowo budować relacje z innymi ludźmi i ze sobą, a także wyjaśnia, jak funkcjonuje umysł.

40 lekcji, 12 medytacji, grupa wsparcia, live’y 2 razy w tygodniu, zajęcia świadomego oddechu oraz konsultacje z terapeutą – kurs to intensywny program zmiany życia na lepsze. To sposób na to, by uwolnić się od tego, co nam nie służy, odzyskać wewnętrzną radość i pokochać siebie. Twoja przemiana zacznie się wtedy, kiedy zrozumiesz, że nie musisz na nic zasługiwać, bo zawsze byłaś wystarczająca. Jesteś stworzona do szczęścia i miłości. To Twój przywilej. Otwórz się na niego – zachęca Doktor Miłość.

Obalamy 5 mitów – dieta w ciąży, co warto o niej wiedzieć?

Jadłospis przyszłej mamy powinien zawierać składniki mineralne, odżywcze i wiele witamin. Nie tylko po to, aby zapewnić zdrowy oraz prawidłowy rozwój dziecka, ale także dla jej własnego dobra. Zbilansowana dieta w ciąży to gorący temat wielu dyskusji w sieci. Nie brakuje w nich wciąż powielanych mitów, które mogą przysporzyć nie tylko niepotrzebnego stresu mamie, ale i negatywnych skutków zdrowotnych dla przyszłego maluszka. Czas obalić 5 najpopularniejszych. 

Odpowiednie odżywianie kobiet w ciąży ma realny wpływ na zdrowie dziecka i gwarantuje jego prawidłowy rozwój. Przyszłe mamy muszą zatem zwracać szczególną uwagę nie tylko na swój tryb życia, ale również na sposób żywienia. Dieta powinna opierać się na regularnych, zróżnicowanych posiłkach. O ile tylko nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, powinny się w niej znaleźć zarówno warzywa, owoce, jak i wyroby mleczne, mięsa, ryby, jaja itd. Mimo to wiele przyszłych mam nie do końca wie, jak odnieść się do niektórych „zaleceń”, znalezionych w internecie.

Mit 1 – sery pleśniowe są zabronione

Jednym z najczęściej pojawiających się mitów na temat diety w ciąży jest informacja, że jedzenie serów pleśniowych jest kategorycznie zabronione i może zagrozić zdrowiu dziecka. Jest to jednak tylko po części prawda, a to za sprawą odzwierzęcej bakterii Listeria monocytogenes, która może wywołać listeriozę, a ta z kolei poronienie czy ciężkie wady wrodzone. Bakteria dostaje się do żywności głównie w wyniku nieprzestrzegania odpowiedniej praktyki produkcyjnej czy higieny w zakładach, a także na skutek niewystarczającej obróbki cieplnej produktów. Co jednak istotne, źródłem infekcji listeriozą oprócz serów pleśniowych mogą być także inne produkty, jak np. jaja, wędzone ryby czy surowe mięso.

Czy przyszłe mamy, amatorki serów, mają więc powody do obaw? Dla własnego spokoju mogą pozostać przy serach żółtych, zwłaszcza tych rodzimej produkcji. – Polskie sery żółte zawierają w sobie mleko poddane mikrofiltracji bądź pasteryzacji co sprawia, że spożywanie ich dla kobiet w ciąży jest jak najbardziej bezpieczne, gdyż bakterie listerii giną w wysokiej temperaturze. – podkreśla Ewa Polińska, ekspertka MSM Mońki. Polskie zakłady mleczarskie przed wypuszczeniem produktu stosują bardzo rygorystyczne procedury pod kątem wystąpienia bakterii. Z tego względu przyszłe mamy, spożywając dobrej jakości sery, nie muszą obawiać się o zdrowie dziecka.

Mit 2 -zakaz spożywania mleka i przetworów mlecznych

W Internecie można przeczytać bardzo wiele mitów dotyczących diety w ciąży, które później mają swoje przełożenie na rozwój dziecka. Jednym z nich jest całkowity zakaz spożywania mleka i przetworów mlecznych w celu zmniejszenia ryzyka alergii u maluszka. Nie ma jednoznacznego potwierdzenia tej tezy, dlatego zawsze warto wcześniej skonsultować się z doświadczonym dietetykiem, który dobierze odpowiednio zbilansowaną dietę i sprawdzi możliwą nietolerancję na niektóre pokarmy u przyszłej mamy.

Mit 3 – jedna lampka wina nie zaszkodzi

W sieci można się spotkać także z przyzwoleniem na wypicie „niewielkiej” ilości alkoholu w ciąży.  Niestety część przyszłych mam nie weryfikuje jak bardzo może tym zaszkodzić nienarodzonemu maluszkowi. Wykazano to w badaniach przeprowadzonych przez Instytut Medycyny Wsi im. Witolda Chodźki. Ich wyniki jasno wskazały, że aż 37,9% kobiet nie jest świadoma ryzyka związanego z konsumpcją nawet niewielkiej ilości alkoholu dla zdrowia płodu i matki. ** Podkreślmy to z całą mocą – każda ilość alkoholu, nawet najmniejsza, ma realny wpływ na rozwój dziecka. Dlatego przyszłe mamy, którym leży na sercu dobro dziecka, powinny absolutnie na czas ciąży wystrzegać się jego spożywania.

Mit 4 – powinnaś jeść za dwoje

Przyszła mama powinna jeść dla dwojga, nie za dwoje. A to oznacza, że zapotrzebowanie kaloryczne podczas pierwszego trymestru ciąży nie powinno się zasadniczo zmienić. Z kolei zaleca się zwiększenie energetyczności diety od II trymestru o 360 kcal i 475 kcal w III trymestrze*. To mniej więcej tyle co jedna, dodatkowa przekąska. 

Od samego początku ciąży warto jednak zwrócić szczególną uwagę na zwiększenie podaży witamin, kwasu foliowego, magnezu i innych składników mineralnych. Niezwykle ważnym elementem diety u kobiet w ciąży jest nabiał. – Możemy go spożywać np. w postaci żółtego sera. Jest on bowiem cennym źródłem witamin A, D i B, oraz dostarcza białka, wapnia, magnezu, cynku czy potasu. – tłumaczy Ewa Polińska z MSM Mońki.

Mit 5 – tłuszcze w diecie matki są niezdrowe dla dziecka

Kolejny mit dotyczy spożywania tłuszczy. Rozprzestrzeniane w sieci nieprawdziwe informacje o całkowitym wyeliminowaniu tego składnika z diety, mogą mieć katastrofalne skutki. Tłuszcze są bowiem niezbędne do prawidłowego rozwoju maluszka. – Cennym źródłem kwasów tłuszczowych są orzechy włoskie, czy ryby np. łosoś, makrela czy halibut. Można również uzupełniać dietę stosując olej rzepakowy czy oliwę z oliwek – tłumaczy dietetyk kliniczny MajAcademy, Roksana Środa. – Do diety warto także włączyć dobre tłuszcze. Moim pacjentkom oraz subskrybentom MajAcademy polecam zawsze dobre sery żółte, awokado czy humus. – dodaje.

Chociaż prawdą jest, że niektóre tłuszcze niosą ze sobą zagrożenie dla zdrowia, tłuszcz jest ważnym źródłem energii i pomaga organizmowi przyswajać pewne składniki odżywcze. Dostarcza również niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych, których organizm nie jest w stanie wytworzyć, ale które są niezbędne dla rozwoju dziecka podczas ciąży.

Prozdrowotna akcja dla mężczyzn w Atrium Promenada

„Zdrowie to męska rzecz” – to hasło akcji profilaktycznej organizowanej w Atrium Promenada we współpracy z Fundacją Kapitan Światełko. Już 5 listopada br. wszyscy chętni panowie będą mogli wykonać badania pod kątem wczesnego wykrywania nowotworów jąder oraz prostaty. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny.

Regularne badania oraz profilaktyka pomagają we wczesnym wykrywaniu nieprawidłowych zmian w organizmie oraz szybszym leczeniu nowotworów. Już od lat, dzięki Fundacji Kapitan Światełko, listopad jest miesiącem edukowania i przypominania o tym, że Zdrowie to męska rzecz. Galerie Atrium włączyły się w promowanie idei dbania o zdrowie i już 5 listopada br. w centrum handlowym Atrium Promenada będzie możliwość wykonania bezpłatnych badań pod kątem raka jąder oraz raka prostaty. Dodatkowo, dla uczestników akcji dostępni będą eksperci, z którymi będzie można porozmawiać na tematy zdrowotne oraz zasięgnąć porady.

Z bezpłatnych badań USG jąder oraz poziomu PSA będzie można skorzystać w Atrium Promenada w sobotę, 5 listopada br. w godzinach 10.00-20.00. Wyniki obu badań są dostępne niemal natychmiastowo lub w przeciągu ok. 10 minut. USG jąder to szybkie i w pełni bezpieczne badanie pozwalające skutecznie diagnozować liczne schorzenia tej części ciała. Badaniu będą mogli poddać się mężczyźni do 40 r.ż. Natomiast badanie poziomu PSA, polegające na pobraniu kropli krwi z palca, pozwala określić czy prawidłowo funkcjonuje prostata. Wykonanie testu PSA zalecane jest mężczyznom powyżej 40 lat. Można wziąć w nim udział w każdej chwili, nie ma konieczności przyjścia na czczo. 

Stanowiska zapewniające intymność wraz z profesjonalną obsługą znajdować się będą pomiędzy salonem RTV Euro AGD a sklepem Reserved. Badania są bezbolesne i nie wymagają żadnych przygotowań poza zachowaniem higieny osobistej. Nie będą prowadzone zapisy, decyduje kolejność zgłoszeń.

Fundacja Kapitan Światełko od 2014 roku dba o męskie zdrowie intymne – nie tylko to fizyczne, ale także psychiczne poprzez rozmowy z mężczyznami o ich samopoczuciu, prowadzone szkolenia oraz edukację kiedy i gdzie szukać pomocy. Fundacja jest organizatorem jednej z najbardziej popularnych kampanii prozdrowotnych „Mosznowładcy – robimy to dla jaj”.

Więcej informacji na stronie: www.warszawa.promanada.com

Rodzinne posiłki mają niezwykłą moc!

Co łączy wyniki w nauce, długość życia i wspólne spożywanie posiłków? Okazuje się, że bardzo wiele! Korzyści z rodzinnego biesiadowania jest więcej niż myślimy, dlatego warto na nowo odkryć nieocenioną wartość spożywania posiłków w gronie najbliższych.  Zwłaszcza, że mogą chociażby przyczynić się później do łatwiejszego wejścia naszego dziecka w tryb codziennej nauki w szkole. Najwyższa pora zrozumieć, że ważne jest nie tylko to co jemy, ale także z kim. 

Według badań przeprowadzonych na zlecenie internetowego sklepu spożywczego Barbora.pl, zaledwie niewiele ponad 27% ankietowanych spożywa wspólnie śniadania. Choć uważa się je za najważniejszy posiłek w ciągu całego dnia, jego spożywanie często odbywa się w pośpiechu i harmidrze porannych przygotowań do pracy czy szkoły. Istotnie trudno w takich warunkach znaleźć przestrzeń na spokojne rozmowy przy stole. Warto natomiast pomyśleć w tym kontekście o obiedzie lub kolacji.

Będąc rodzicem i mając na uwadze prawidłowy rozwój emocjonalny i intelektualny swoich pociech, należy wziąć sobie do serca wyniki licznych badań wskazujących, że regularne spożywanie chociaż jednego z posiłków w ciągu dnia w rodzinnym gronie wpływa na wzbogacenie zasobu słownictwa dzieci oraz przyczynia się do polepszenia ich wyników w nauce. Trzeba pamiętać, że chłoną one wiedzę przede wszystkim z obserwacji otoczenia, a rodzice są najczęściej jego najważniejszą częścią. Odpowiednie relacje rodzica z dzieckiem pomagają mu kształtować inteligencję emocjonalną, adekwatnie reagować na bodźce, wzmacniać poczucie własnej wartości oraz budować kompetencje społeczne. Co więcej, w przyszłości mogą mieć mniejszą tendencję do sięgania po używki i generalnie większą odporność psychiczną.

Wspólne posiłki są idealną okazją do skumulowania wszystkich powyższych korzyści, tym bardziej, że wygospodarowanie czasu na rodzinne aktywności poza weekendami bywa nie lada wyzwaniem. Jedzenie jest nieodłączną częścią naszej codzienności, dlaczego więc z tego nie skorzystać?

Również my sami, jako dorośli, możemy doświadczyć pozytywów wspólnego jedzenia i… żyć dłużej! W krajach takich jak Hiszpania, Włochy czy Grecja, gdzie posiłki w liczniejszym gronie są stałym rytuałem, średnia długość życia jest znacznie wyższa niż w Polsce. Warto wziąć to sobie do serca i kolejny obiad zaplanować jako czas spędzony z rodziną lub bliskimi znajomymi.

Jedną z głównych wartości, którymi od samego początku swojej działalności kieruje się Barbora jest rodzina. Dzięki możliwości zamawiania zakupów spożywczych przez internet, siedem dni w tygodniu, z dostawą pod drzwi nawet tego samego dnia, dajemy naszym klientom czas na bycie razem i tworzenie rodzinnych wspomnień. Biorąc pod uwagę, że ponad 50% badanych na śniadanie preferuje kanapki, dbamy o to, aby w naszej ofercie znalazło się chrupiące, pachnące pieczywo oraz świeże owoce i warzywa, tak ważne w codziennej diecie. Wybierając zakupy online w Barbora.pl, nasi klienci mogą skupić się na rozmowach z domownikami i budowaniu relacji.mówi Agnieszka Śliwka-Stachowiak, Kierownik Marketingu i PR, Barbora.pl  i dodaje – Organizując akcje, takie jak #kierunekbarbora, chcemy uświadomić naszym klientom, że naprawdę niewiele trzeba, by zmienić swoje nawyki na lepsze, a w dłuższej perspektywie poprawić jakość relacji i swojego życia.

W materiale wykorzystano wyniki badania, przeprowadzonego na zlecenie marki Barbora przez Agencję Badań Rynku i Opinii SW Reaserch w marcu 2022 roku, N = 1000.

Więcej informacji: www.barbora.pl

Endometrioza – 2 miliony Polek codziennie walczy z tą chorobą

Endometrioza to choroba, która diagnozowana jest u coraz większej liczby kobiet. Występuje od 2 do 10% populacji kobiet, a jej zwiększone występowanie (nawet 40%) pojawia się u tych leczących niepłodność. W Polsce dotyka to już około 2 miliony Polek. Wiele początkowych objawów endometriozy jest bagatelizowanych. Dopiero ich nasilenie wzbudza niepokój. Czym dokładnie jest wędrująca śluzówka macicy? Jakie ma objawy? Jak wygląda leczenie? Czy istnieją sposoby na złagodzenie objawów dietą?

Czym jest endometrioza?

Gruczolistość macicy, endometrioza zwana również wędrującą śluzówką macicy, to choroba, której główną przyczyną jest rozrost błony śluzowej macicy. U kobiet z regularnym cyklem miesiączkowym błona śluzowa narasta przez trzy tygodnie, aby następnie złuszczyć się podczas miesiączki. Jednak u kobiet cierpiących na endometriozę dochodzi do sytuacji, w której część komórek endometrium wraz z krwią przedostaje się do jajowodów, a następnie do jamy brzusznej. Problem ten dotyczy kobiet najczęściej w wieku rozrodczym. W większości przypadków endometrioza spotykana jest u pacjentek między 30, a 40 rokiem życia.

Najtrudniejsza na start w tej chorobie jest diagnoza.” – komentuje Roksana Środa, dietetyk i założycielka MajAcademy. „Często trafiają do mnie klientki, które uskarżają się na bolesne miesiączki czy bóle brzucha. Winią się, że to właśnie zła dieta czy styl życia sprawiają, że zmagają się z ciągłymi wzdęciami, problemami z brzuchem i wiele gorzej. Jako dietetyk kliniczny zawsze zaczynamy pracę od pogłębionych badań w tym też ginekologicznych czy hormonalnych. Z doświadczenia moich podopiecznych wiem, że prawidłowa diagnostyka i łagodzenie objawów z wykorzystaniem m.in. diety pozwala wrócić do normalnego funkcjonowania”– dodaje.

Przyczyny endometriozy

Pomimo prowadzenia licznych badań, po dziś dzień nieznane są przyczyny endometriozy. Niektórzy lekarze winą obarczają zbyt obfite miesiączki. Uważają, że komórki endometrium razem z krwią przemieszczają się do jamy brzusznej, a następnie zaczynają żyć własnym życiem poza jamą macicy. Inna teoria wskazuje na przyczyny genetyczne. Gruczolistość macicy pojawia się znacznie częściej w przypadku kobiet, których mamy lub babcie zmagały się z tym samym problemem. Obecne badania wskazują również na wpływ układu immunologicznego i zaburzeń hormonalnych.

Wędrująca śluzówka macicy – objawy

Podstawowym objawem endometriozy jest ból, który pacjentki lokalizują w dole brzucha. Często pojawiają się przed miesiączką i wraz z nią znikają. Co więcej miesiączki bywają długie i bardzo obfite.  Niektóre kobiety uskarżają się na ból podczas stosunku i plamienia w trakcie cyklu. Wśród innych objawów wymienia się także:

•          biegunkę lub zaparcia,

•          wzdęcia,

•          krwawienia z dróg rodnych,

•          osłabienie i zmęczenie organizmu.

Jedną z najważniejszych konsekwencji wędrującej śluzówki macicy jest niepłodność. Powstające zrosty mogą stać się przyczyną niedrożności jelit i jajowodów oraz zaburzeń prawidłowego funkcjonowania jelit.

To właśnie jelita i ich leczenie często doprowadzają nas do przyczyny zaburzeń. Jako specjaliści m.in. chorób jelita, potrafimy na bardzo szybkim etapie podpowiedzieć konkretne badania w kierunku właśnie endometriozy” – zauważa dietetyk i założycielka MajAcademy.

Łagodzenie objawów choroby – czyli dieta

W ostatnich latach szczególną uwagę zwraca się na odpowiednią dietę. Zwiększenie ilości spożywanych warzyw i owoców z jednoczesnym ograniczeniem spożywania mięsa, może zmniejszyć ryzyko zachorowania na endometriozę. „Jednym z podstawowych założeń dietetycznych, o które powinna zadbać każda kobieta z endometriozą jest wprowadzenie założeń diety antyzapalnej. Nie tylko będzie miało bardzo pozytywny wpływ na leczenie, ale też na cały organizm i samopoczucie. Jednym z ważniejszych elementów jest ograniczenie tłuszczów trans i tłustego mięsa, a wprowadzenie 2-3 razy w tygodniu porcji tłustej ryby, które są świetnym źródłem kwasów z grupy omega-3. Innym zaleceniem jest jedzenie minimum 3 porcji owoców jagodowych w tygodniu, które są bombą antyoksydantów o działaniu antyzapalnym.” – podpowiada Roksana Środa.

Równie ważne będzie zaplanowanie świeżych warzyw każdego dnia (najlepiej tych zielonych i czerwonych), awokado, oliwy z oliwek czy oleju lnianego. One również charakteryzują się wieloma cennymi właściwościami. Bardzo ważnym aspektem żywienia będzie także ograniczenie tych produktów, które potęgują stan zapalny, jak słone przekąski, słodycze, fast-foody, alkohol.

Czy możliwa jest aktywność fizyczna?

Ćwiczenia fizyczne, zwłaszcza te o umiarkowanej intensywności, regulują wydzielanie hormonów. Często polecana jest aktywność min. 3 razy w tygodniu po 30 min. Szczególną uwagę zwraca się na pilates, jogę, pływanie, stretching, a także jogging. „Każdą aktywność warto dostosować do własnych potrzeb i możliwości, aby nie była ona tyko codziennym zadaniem, ale także formą relaksu. Polecam też konsultować się też z dietetykiem czy ginekologiem, który podpowie, co jest dla nas dobre” – podsumowuje założycielka MajAcademy – platformy dla osób, które szukają porad ekspertów, webinarów oraz zdrowych przepisów.

Kobietom cierpiącym na wędrującą śluzówkę macicy odradza się treningi interwałowe i siłowe, sporty walki czy gry w tenisa.

Leczenie endometriozy

Sama dieta i treningi to nie wszystko. W leczeniu gruczolistości macicy wykorzystuje się sposoby farmakologiczne lub chirurgiczne. Ich dobór zależy od stanu zdrowia pacjentki, a także jej planów dotyczących przyszłości. Pierwsza metoda polega na przyjmowaniu preparatów antykoncepcyjnych, gestagenów oraz inne leki, których zadaniem jest zmniejszenie wydzielania estrogenów przez jajniki.

W leczeniu chirurgicznym najczęściej korzysta się z laparoskopii, która usuwa powstające w czasie choroby torbiele endometrialne. W ciągu pół roku po zabiegu stan kobiety znacznie się poprawia. Jednak nawroty choroby zdarzają się często, wtedy wraca się do sposobów farmakologicznych.

Przykładowy przepis na zdrowy obiad dla kobiet z endometriozą

MAKARON Z BOBEM

SKŁADNIKI:

• 60g makaronu z pszenicy durum

• 50g szynki parmeńskiej

• 85g bobu

• 85g fasolki szparagowej

• 5g masła np. MSM Mońki

5g oliwy z oliwek

• koperek, czosnek, sól, pieprz

• 5g parmezanu

Makaron ugotuj zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Bób ugotuj i obierz ze skórki. Fasolkę również ugotuj. Na maśle z oliwą podsmaż czosnek, po chwili wrzuć warzywa, szynkę i ugotowany wcześniej makaron. Całość posyp koperkiem, przypraw do smaku i dokładnie wymieszaj.

PORADA DIETETYKA: Sezonowe warzywa, to bogactwo witamin i minerałów! Korzystaj z nich tak dużo i długo, jak to tylko możliwe! Bób oprócz tego, że jest źródłem sporej ilości błonnika, potasu, wapnia czy magnezu, to jest też świetnym źródłem białka roślinnego. Ponadto, jest bardzo dobrym źródłem witaminy C, wapnia i magnezu. Korzystaj z nich tak często, jak to tylko możliwe – zwłaszcza w sezonie!

Roksana Środa, dietetyk kliniczny i założycielka MajAcademy

1 2